poniedziałek, 25 lutego 2008

6

Stasiuk "Fado"
To jest zbiór rzeczy różnych. Eseje, felietony, wspomnienia. Niektóre dobre, inne jeszcze lepsze. Nie wszystkie warte. Jest w tym dużo spokoju i szczerości kogoś, kto świadomie dokonał różnych wyborów. Wszystko trąci sentymentem, ale takie są reguły gry, którą posługuje się autor. Można do niej przystąpić, albo i nie. Uwagi o pamięci, to jakby próba samoobrony. Stoi za tym spójna koncepcja estetyczna i filozoficzna, taka która określa paletę barw. To są obrazy lekko zamglone, no niech będzie: wzgórza w porannej mgle, droga asfaltowa, pomruk silnika, słońce migocze między drzewami. Nie ma w tym jakichś tanich chwytów, obrazy przesuwają się powoli, styl został opanowany, znaki pasują w swoje miejsca, tak jak należy, po Bożemu. Sentymenty i refleksje. Nuda i ułuda. Jego nasza Europa. Kilka doskonałych uwag i fraz. Propozycja godna uwagi.

Brak komentarzy: